wtorek, 19 sierpnia 2014

 003 i 1/2. Ring 2 
(The Ring Two) (USA, 2005)

reż. Hideo Nakata


OCENA 5/10

Długo zastanawiałem się, czy Ring 2 powinien być umieszczony w Leksykonie Azjatyckiego Horroru. Jest to film amerykański, sequel  remake’u nakręconego przez Gore’a Verbinskiego. Jego jedyny związek z Azją to japoński reżyser. Ma jednak niezaprzeczalną zaletę: nie jest remakem drugiego Ringu Hideo Nakaty.
Umieszczając ten film w moim leksykonie mimowolnie zaznaczyłem rolę reżysera w procesie tworzenia danego obrazu. Traktuję Nakatę, jako autora, szkoda więc byłoby pominąć tę pozycję w jego dorobku. Z drugiej strony bezsprzecznie nie jest to produkcja azjatycka. W przeciwieństwie jednak do Takashiego Shimizu, który zremakeował sam siebie, tworząc The Grundge, Nakata kręcąc Ring 2 wprowadza do historii o dziewczynce ze studni (już nie Sadako, lecz Samary) nowy rozdział.
Aby zrównoważyć znaczenie tego filmu zdecydowałem się na szczególną numerację, którą zastosuję również do amerykańskich Klątw Shimizu.
Niestety Ring 2 pokazuje, że Nakata już trochę się wypalił i jego twórczość zmierza ku pogorszeniu jakości. W przeciwieństwie do autora  Ju – on, twórca filmów o Sadako miał szansę stać się wielkim reżyserem, a nie „jedynie” przemijającą ikoną japońskiego horroru. Po Ringu 2  powstał, jak do tej pory, jeżeli chodzi o filmy grozy, jedynie solidny Kaidan. Kuroyuri danchi trzeba określić, niestety, mianem nieudanego.
Ring 2 opiera się na utartych schematach i nie charakteryzuje się oryginalnością. Nie straszy też specjalnie, za to próbuje wzbudzić w widzu współczucie, co bywa wręcz śmieszne. Mimo wszystko Nakata nie schodzi poniżej solidnego poziomu. Stylistycznie film nawiązuje do obrazu Gore’a Verbinskiego. Szkoda, bo choć amerykański reżyser w swojej wersji zastosował ciekawą kolorystykę i stworzył odpowiedni klimat, to Ring japoński pod tym względem zakrawa o wybitność.  

Hideo Nakata nakręcił również:
- 001 The Ring – Krąg (1998)
- 002 The Ring 2 – Krąg 2 (1999)






poniedziałek, 18 sierpnia 2014

003. The Ring 0 – Krąg 0: Narodziny
(Ringu 0: Bâsudei) (Japonia, 2000)

reż. Norio Tsuruta


OCENA 6/10

Nie będę ukrywał, że mam słabość do serii filmowej o Sadako Yamamurze. Uważam, że Ring Hideo Nakaty jest jednym z najlepszych horrorów, jaki kiedykolwiek powstał i przez to jego kontynuacje, czy inne wersje oceniam, być może wyżej, niż na to zasługują. Jednakże historia wymyślona przez Kōjiego Suzuki i przekształcona na potrzeby kina jest naprawdę godna podziwu, nie tylko jako fenomen kultury popularnej, ale również pod względem czysto filmowej jakości.
Ring 0 Norio Tsuruty, reżysera który, podobnie jak Hideo Nakata, specjalizuje się w kręceniu filmów grozy, jest prequelem poprzednich dwóch części. Akcja obrazu rozgrywa się jeszcze za życia Sadako Yamamury, głównie w czasie, kiedy ta, była członkinią trupy teatralnej.
Więcej w Ringu 0 jest dramatu, niż straszenia i zdecydowanie brakuje stylu Nakaty, przez co jest to najsłabszy z trzech „Ringów”, stanowi jednak ciekawe dopełnienie historii i wydaje się, że solidnie zamyka trylogię nakręconą pod koniec XX wieku.  
Wraz z reżyserem została zmieniona większość ekipy, ale za scenariusz odpowiedzialny był ponownie Hiroshi Takahashi, który pracował przy dwóch poprzednich częściach.
Historia przedstawiona w Ringu 0 została oparta na zbiorze trzech opowiadań Kōjiego Suzuki wydanych w 1999 roku.  







wtorek, 12 sierpnia 2014

002. The Ring 2 – Krąg 2
(Ringu 2) (Japonia, 1999)

reż. Hideo Nakata


OCENA 7/10

Na fali sukcesu pierwszej części Ringu, Hideo Nakata podjął się nakręcenia kontynuacji historii Sadako Yamamury, rozwijając tym samym swoją wersję opowieści o długowłosej dziewczynie z paranormalnymi zdolnościami. Choć sequel, jak to zazwyczaj bywa, nie dorównuje poprzednikowi, to jednak japoński reżyser utrzymuje film na wysokim poziomie, zarówno pod względem prowadzenia fabuły, jak i straszeniem widza. Ring 2 jest konwencjonalną kontynuacją części pierwszej a historia w nim pokazana kręci się wokół niektórych bohaterów z Ringu. Jako, że wcześniejszy film pozostawiał widza z częściowo otwartym zakończeniem, w drugiej odsłonie reżyser miał możliwość poprowadzenia dalszego śledztwa w sprawie Sadako Yamamury. Ponadto widz poznaje więcej faktów związanych z wrzuconą do studni dziewczyną, przez co otoczka tajemnicy osnuta wokół jej życia zmniejsza się, co niekoniecznie jest plusem. Ponownie, jak miało to miejsce w Ringu, za scenariusz odpowiedzialny jest Hiroshi Takahashi, tym razem jednak wspomagany literacko przez Nakatę. 
Niestety ze względu na fakt, że przeczytałem jedynie pierwszą część cyklu Kōjiego Suzuki, nie jestem w stanie stwierdzić związku Ringu 2 z kolejnymi książkami Japończyka. Jeśli wierzyć interentowi, to druga część filmu Nakaty opiera się na Ringu i Rupu (Kręgu i Pętli), czyli pierwszej i trzeciej powieści Suzukiego z cyklu o Sadako.   

Hideo Nakata nakręcił również:
- 001 The Ring – Krąg (1998)





poniedziałek, 11 sierpnia 2014

001. The Ring – Krąg
(Ringu) (Japonia, 1998)


reż. Hideo Nakata

OCENA 8/10

Krąg Hideo Nakaty nie jest ani pierwszym azjatyckim horrorem, ani przełomowym pod względem technicznym, fabularnym, czy też w kwestii długowłosych, kobiecych duchów, ale na pewno jednym z najlepszych jaki kiedykolwiek został nakręcony. I najważniejszym w kontekście szerzenia i popularyzacji azjatyckiego kina grozy na świecie.
Akcja filmu, luźno opartego na powieści Kōji Suzuki skupia się na tajemniczej kasecie video, po której obejrzeniu zostaje nieszczęśnikowi jedynie 7 dni życia, czego dowiaduje się poprzez anonimowy telefon. Ani razu nie słychać słów wypowiedzianych przez dzwoniącego. I na takich zabiegach opiera się właśnie siła Kręgu.
Jest to obraz wybitny, jeżeli chodzi o budowanie napięcia, ale, być może przede wszystkim, budowanie atmosfery. Przez cały czas trwania filmu nie zostaje pokazane niemal nic strasznego, czy nadprzyrodzonego, a mimo wszystko poczucie niepokoju towarzyszące seansowi jest silne. Reżyser małymi kroczkami prowadzi akcję i odkrywa przed widzem kolejne karty mrocznej historii małej dziewczynki utopionej w studni.
Film utrzymany jest w zgniłozielonej tonacji barw (podobną zastosował Nakata w Dark Water), która oprócz budowania klimatu silnie kontrastuje z „przeklętą taśmą”.   
Nic dziwnego, że obraz doczekał się dwóch kolejnych części (Krąg 2  i Krąg O), dwóch amerykańskich remaków (The Ring, The Ring 2), alternatywnej kontynuacji (SpiralaRaisen), koreańskiego remake’u (Ring – Virus), oraz dwóch filmów luźno opartych na powstałej historii wykorzystujących postać Sadako (Sadako 3D i Sadako 3D 2), która to na stałe weszła do kultury popularnej, jako dziewczynka wychodząca z telewizora.

Oczywiście należy mieć świadomość, że Ring Nakaty nie był pierwszą ekranizacją powieści Suzukiego, natomiast bezapelacyjnie przełomową, nie tylko dla historii Sadako, ale i dla całego gatunku filmowego.