004. Ju -
on – Klątwa
(Ju - on)
(Japonia,
2002)
reż. Takashi Shimizu
OCENA
8/10
Takashi Shimizu wymyślił historię o klątwie, nawiedzonym domu i strasznym
morderstwie, kiedy brał udział w zajęciach z produkcji filmowej (jednym z jego
nauczycieli był dopingujący go Kiyoshi Kurosawa).[1] A
potem nakręcił 6 filmów na podstawie tegoż pomysłu. Ju – on – Klątwa jest trzecim z nich.
Na początku japoński reżyser wydał dwa tytuły na video, następnie dwa w
wersji kinowej i w końcu dwa amerykańskie remake.
Niestety czas pokazał, że Shimizu jest twórcą tylko jednego filmu (czy
może cyklu filmowego). Jego pozostałe projekty okazały się w najlepszym wypadku
przeciętne i nie dorównują jakościowo Klątwie.
Jednakże wystarczyły, żeby ugruntować jego pozycję, jako naczelnego straszyciela
Japonii.
W przeciwieństwie do Nakaty, Shimizu w pełni wykorzystał wartość swojego
pomysłu i wyreżyserował dwa remake na
potrzeby odbiorców zachodnich, z amerykańskimi aktorami. Jednocześnie jednak,
uważam go za reżysera jednego filmu, a nie jak Nakatę - jednego gatunku. Za to
takiego filmu, który przeszedł do historii i na stałe wpisał się do kultury
popularnej, jako jeden z najważniejszych azjatyckich horrorów. Oczywiście
należy mieć świadomość, że Shimizu przed i po Klątwie kręcił też inne tytuły i angażował się w dłuższe projekty (np.
Tales of Terror), ale żaden z nich
nie dorównał historii o przeklętym domu, tak jak na przykład Dark Water dorównuje Kręgowi w przypadku Hideo Nakaty
Fabuła Klątwy wygląda
następująco: w pewnym opuszczonym domu doszło kiedyś do okrutnego morderstwa.
Mężczyzna zabił swoją żonę i synka, którego utopił wraz z kotem, poczym
popełnił samobójstwo. Tak straszny czyn spowodował, że na dom została nałożona
klątwa. Każdy, kto się w nim znajdzie zostaje nią naznaczony. Traf chce, że
główna bohaterka (Megumi Okina) pracuje jako wolontariuszka opiekująca się
starszymi osobami i zostaje jej przydzielona owa przeklęta posesja, o czym
biedna dziewczyna nie ma pojęcia.
Ju – on – Klątwa ma nieliniową
fabułę. Akcja filmu jest bardzo dobrze prowadzona przez Shimizu, który
konsekwentnie, krok po kroku odkrywa kolejne karty przerażającej historii i
buduje napięcie. Bezsprzecznie jest to jeden z najciekawszych horrorów
ostatnich lat.
Tym, co może najbardziej drażnić, jest zachowanie bohaterów, którym
zdarza się postępować nieracjonalnie w przypadku zagrożenia. Choć z drugiej
strony można przymknąć na to oko zważywszy, że sytuacje, w których przyszło im
się znaleźć również do racjonalnych nie należą.
Dla spragnionych większej ilości informacji polecam blog Krzysztofa
Gonerskiego – co prawda już zawieszony, ale wydający się kompletnym i bardzo
wyczerpującym źródłem wiedzy na temat całej serii filmowej Shimizu:
http://allaboutjuonthegrudge.blogspot.com/
http://allaboutjuonthegrudge.blogspot.com/
Witam! Nominowałam Twój blog do LBA. Jeżeli pytania wydadzą Ci się interesujące bardzo proszę o odpowiedzenie. Szczegóły w linku :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://blackcatbone9.blogspot.com/2015/06/nominacja-do-lba-pytania-i-odpowiedzi.html